sobota, 30 kwietnia 2011

MIĘDZYNARODOWA SŁUŻBA NAUCZANIA BIBLII.

Otrzymałem kolejny list od dr Czesława Bassary i jego żony Heleny,  adresowany do członków naszego zboru. Brat Czesław przesyła systematycznie informacje dotyczące Jego służby misyjnej, którą prowadzi na całym świecie.A oto treść korespondencji od Brata Czesława:
 Drodzy Bracia i Siostry ze Zboru w Palowicach!
 
Dziękujemy, że jesteście częścią Międzynarodowej Służby Nauczania Biblii dzięki temu, że modlicie się o nas. W kwietniu usługiwałem Słowem na czterech konferencjach: w Wielkiej Brytanii, w Polsce, w Korei i w Czechach. Bóg bardzo obficie błogosławił zwiastowane Słowo.
 
Wprowadzilismy nowy język na naszą stronę internetową, mianowicie amharski, którym posługuje sie większość mieszkańców Etiopii.
 
Dziękujemy także za modlitwy o Rodię, która została uwolniona z rąk napastników na Haiti. Rozmawiałem z nią i jej mężem telefonicznie i mam nadzieję ich oboje spotkać już wkrótce na Międzynarodowej Konferencji CEF w Północnej Karolinie, USA. Pozdrawiają wszystkich, którzy o nich modlili się w czasie wielkiej próby.
 
O innych wydarzeniach w naszej słuzbie i o naszych planach na maj przeczytajcie w załączonym liście.
 
Pozdrawiamy Was serdecznie!
 
Czesław i Helena Bassarowie
Ogłaszanie Słowa
Międzynarodowa Służba Nauczania Biblii (MSNB)

Panie Jezu!
Dziękuję Ci za służbę Brata Czesława i Siostry Heleny.
Proszę Cię o opiekę nad Nimi, zdrowie i siłę wytrwania w służbie, do której
ich powołałeś.Daj Im radość głoszenia w różnych miejscach na świecie Twojego Słowa !
Panie Boże!, chroń Ich i Ich prowadź.Natchnij Ich swoim świętym Duchem !

środa, 27 kwietnia 2011

CZY JESTEŚ GOTOWY - GOTOWA?

Codziennie lubię robić sobie przegląd wydarzeń z  kraju i ze świata. Po prostu chcę wiedzieć, co dzieje się w moim najbliższym otoczeniu, w kraju, czy też w świecie. Nic innego tylko robię sobie prasówkę.
Wczoraj też, kolejny raz, po tzw. długim weekendzie przeczytałem, jaki był bilans ofiar na drogach.
Jest to przerażające; zginęło 35 osób, kilkaset zostało rannych w kilkuset wypadkach, a co najgorsze to to, że zatrzymanych zostało ponad 1800 pijanych kierowców, którzy zasiadali za kierownicą na "podwójnym gazie". Okazuje się, że moich rodaków nic nie nauczy.Lubią "kawalerską jazdę", najlepiej "po kielichu". Żadne ostrzeżenia , ani najsurowsze kary nie pomagają.
Kiedy po skończeniu "prasówki" sięgnąłem po kalendarz chrześcijański "Dobry Zasiew"
znalazłem tekst, który daje asumpt do przemyśleń, a jednocześnie w jakiś sposób koresponduje
ze wcześniej przeczytanymi informacjami. Pozwolę sobie przytoczyć ten tekst z kalendarza.


   Było to wczesnym rankiem. Ania właśnie otrzymała wstrząsającą wiadomość. Sympatyczny 
młody człowiek, z którym spędziła wczorajszy wieczór w rozbawionym towarzystwie wraz 
z kilkoma innymi znajomymi, poniósł śmierć w wypadku samochodowym, gdy był w drodze
do domu.     Ania stała przy telefonie, sparaliżowana przerażeniem. "Co za los, okropność!"
-myślała. Miała go wciąż przed oczyma: zaledwie wczoraj wieczorem; przystojny, wyluzowany,
radosny, a dziś - martwy! Nagle cała niepewność jej osobistego istnienia stanęła jej przed 
oczyma... i to        UPORCZYWE   PYTANIE   O   WIECZNOŚĆ.  
Gdyby tylko była z nim w tym samochodzie, co wtedy?
   Teraz przestraszyło ją wołanie pod oknem. "Aniu, jesteś gotowa? To głos koleżanki z pracy,
która każdego ranka przechodziła pod oknem, by dalej mogły pójść razem.
"Nie, nie jestem gotowa, nie czekaj na mnie!" - dała inną odpowiedź niż zwykle.
   To banalne pytanie koleżanki, które słyszała niemal codziennie, naraz zabrzmiało jej
całkiem inaczej: "  JESTEŚ   GOTOWA?"   Zdawało jej się, jak gdyby ktoś inny zadawał
 jej to pytanie. Zbyt dobrze zdawała sobie sprawę z tego, jak powinna zabrzmieć odpowiedź:
"Nie, nie jestem gotowa umrzeć, nie jestem gotowa, by stanąć przed Bogiem".
Wyraźnie dostrzegła swój opłakany stan, pustkę własnego życia i w perspektywie ten 
ponury koniec, który spotkałby ją, gdyby rzeczywiście umarła.
   "Aniu, Jesteś gotowa? - pytanie to nie dało jej odtąd spokoju, aż w wierze w Jezusa Chrystusa mogła dać na nie zupełnie nowa odpowiedź: "TAK,  DZIĘKUJĘ  CI, PANIE  JEZU,
JESTEM   GOTOWA!"


A czy ty, Janku, Zosiu, Edwardzie, czy Ewo, jesteście gotowi ?
Czy ja jestem w pełni gotowy , w tej chwili, w tym momencie stanąć przed OBLICZEM BOGA?
Niech każdy sam udzieli sobie odpowiedzi!
   

wtorek, 26 kwietnia 2011

OBIAD U BABCI ALI...

W świąteczną niedzielę, wspólnie z żoną Alinką zaprosiliśmy na obiadek nasze dzieci( Remik z Kasią,
Nadia z Mariuszem) oraz wnuki (Klaudia, Kacper, Radosław i Zuzanna). Żona, którą Bóg obdarzył wspaniałymi zdolnościami kulinarnymi ugotowała smaczny rosół, były kluski śląskie, mięso wołowe, królicze,
z indyka.., były 2 sałatki z czerwonych buraczków, zielona sałata, surówka z białej kapusty...Chyba
o niczym nie zapomniałem(mam krótką pamięć). Potem była jeszcze słodka galaretka, ciasto, kawa (kto chciał, to pił herbatę...Wnuki pobawiły się na podwórku, był czas na rodzinne rozmowy...
Ani się nie spostrzegliśmy, gdy wybiła 19- ta i nasi ukochani musieli wracać do swoich domów...





























A oto fotograficzna relacja z tego "rodzinnego" dnia:

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

PAMIĄTKA ZMARTWYCHWSTANIA JEZUSA CHRYSTUSA

                        TRZY  OBIETNICE  W  DNIU  ZMARTWYCHWSTANIA                             Wczorajsza niedziela była dniem szczególnym dla chrześcijan na całym świecie. Wspominaliśmy zwycięstwo
nad śmiercią Jezusa Chrystusa, pamiątkę ZMARTWYCHWSTANIA !
Zgromadzenie naszego zboru było inne niż zazwyczaj.Bracia dzielili się biblijnymi świadectwami świadków ZMARTWYCHWSTANIA. Dawid mówił o CUDACH , których dokonał Jezus( zamienił wodę w wino, rozmnożył chleby, pomnożył wielokroć ilość ryb).Pan Jezus dokonując cudów(zapewnienie dobrego połowu ryb przez apostołów już po ZMARTWYCHWSTANIU) zapewniał:
                     - obfitość
                    - jakość
Wszyscy mogli się nasycić , a to co jedli było smaczne i dobrej jakości 


Brat Mirek wspomniał innego świadka ZMATRWYCHWSTANIA - Marię Magdalenę.
Maria Magdalena została uwolniona przez Jezusa z 7 demonów, które ją niszczyły. Była wszędzie tam,
gdzie jej Mistrz. BYŁA ZAWSZE WIERNA PANU JEZUSOWI !
To ona , gdy jeszcze było ciemno, udała się do grobu Pana, aby namaścić Jego zwłoki drogocennym olejkiem.Wynagrodzeniem jej wierności było ŚWIADKOWANIE  ZMARTWYCHWSTANIA .

Brat Darek opowiedział o 2  innych świadkach  ZMARTWYCHWSTANIA, ( Łuk. 24), których
spotkał Jezus w drodze do Emaus(jednym z nich był Kleofas). Darek zwrócił uwagę na 32 werset 24 Rozdz
w którym czytamy:
 "I rzekli do siebie: Czyż serce nasze nie pałało w nas, gdy mówił do nas w drodze i Pisma
                        przed nami otwierał".
Darek wskazał, że to     "pałanie serca"  stało się elementem jego nawrócenia !

W kazaniu Słowa Bożego, które głosił brat Marian Pawlas, zawarte są    TRZY OBIETNICE ,
które objawił nam Jezus Chrystus w DNIU ZMARTWYCHWSTANIA.
Obietnice te są fundamentem wiary.
Pan Bóg żyje w moim i twoim życiu. Nie możemy, w naszym codziennym życiu odkładać Pana Boga w kąt,nie możemy żyć chrześcijańskim życiem tylko w niedzielę, lub w inne święto !
Bóg   chce   stałej,   bieżącej   relacji   ze   swoim   ludem !
Często zawodzimy się na ludzkich obietnicach. Jako ludzie często zawodzimy.
Dlatego trudno nam uwierzyć w Boże obietnice.
W Rozdziale 24 Ew. Łukasza , gdzie czytamy o    ZMARTWYCHWSTANIU JEZUSA
możemy poznać te obietnice :
  
 1/                      PUSTY   KRZYŻ
Z krzyża wypływa obietnica   wybaczenia grzechów ,według bogactwa Jego łaski.
Pan Bóg włożył grzechy całego świata na krzyż Golgoty.Wszyscy zgrzeszyli, a zapłatą za grzech jest śmierć.
               Jezus wziął twoje i moje grzechy i za nie umarł !
Jest jeden pośrednik między mną a Bogiem - to   JEZUS CHRYSTUS !
               "Kto do mnie przychodzi, Ja nie wyrzucę go precz!".

2/                      PUSTY   GRÓB
              "Śmierć nad wami panować nie będzie"
Bez   ZMARTWYCHWSTANIA nie ma chrześcijaństwa.Pusty grób pokazuje,
że  ZMARTWYCHWSTANIE jest obrazem zmartwychwstałego do    nowego  życia.
CZŁOWIEK  PRZESTAJE SIĘ BAĆ ŚMIERCI, NIE BOI SIĘ UMIERAĆ !
 Jezus pokazał, że    ZMARTWYCHWSTANIE JEST MOŻLIWE DLA JEGO KOŚCIOŁA !
                ŚMIERĆ NIE MOŻE JUŻ UŻĄDLIĆ WIERZĄCYCH LUDZI !


3/                      PUSTE PRZEŚCIERADŁA
Pan Jezus chce być obecny w naszym życiu.Chce mieć relacje z tobą i ze mną.

PRZEŚCIERADŁA   POZOSTAŁY W PUSTYM GROBIE, BO JEZUS POSZEDŁ DO SWOICH !


Dzięki Ci składam, Panie Jezu, za to co uczyniłeś dla mnie.
Dziękuję Ci, że mnie znalazłeś i przyjąłeś do Siebie !
Dziękuję Ci Panie za Twą ofiarę na krzyżu za moje grzechy !
Dziękuję za pewność   ZBAWIENIA !

sobota, 23 kwietnia 2011

CHRZEŚCIJANIN NA CO DZIEŃ, CZY OD ŚWIĘTA?

Wczoraj, w piątkowy wieczór, uczestniczyłem w podniosłym wydarzeniu. W naszym (moim) zborze
brałem udział w zgromadzeniu, w czasie którego wspominaliśmy największą ofiarę wszechczasów.
Była to ofiara Bożego Syna, Jezusa Chrystusa. Bo to Syn Boży, Chrystus Jezus , przed 2 tys. lat
był bity i poniewierany, a potem poniósł haniebną śmierć na krzyżu za moje grzechy. I nie tylko moje, ale i całego grzesznego świata. Chrystus Jezus przez męczeńską śmieć na krzyżu odkupił  MOJE GRZECHY
po to, abym był  ZBAWIONY ! Boży Syn, swoją odkupieńczą śmiercią, otwarł  grzesznemu człowiekowi DROGĘ DO ZBAWIENIA!
A po trzech dniach  ZMARTWYCHWSTAŁ !, pokazując, że możemy mieć wieczne życie z BOGIEM !
Dzisiaj wspominamy to wydarzenie, które pokazuje, że, jeśli uwierzymy w Jezusa Chrystusa, to dzięki
JEGO ŁASCE będziemy  ZBAWIENI !   Ale swoim codziennym życiem, a nie od jednego "święta"
do drugiego , mamy, chcąc nazywać się chrześcijanami, iść  RAZEM Z JEZUSEM !

ŻYCIE   JEZUSA  CHRYSTUSA  I  JEGO  NAUKA,  JAKĄ  GŁOSIŁ,  BĘDĄC NA ZIEMI ,
           JEST  DROGOWSKAZEM  ŻYCIA  CHRZEŚCIJANINA !


Chrześcijański poeta, Adam Kosmala, napisał wzruszający wiersz  opisujący męczeństwo i śmierć Bożego Syna, Jezusa Chrystusa. Strofy  na chwałę i uwielbienie,
oraz dziękczynienie Naszemu Zbawicielowi, Jezusowi Chrystusowi. Oto ten wiersz:



UKRZYŻUJ, UKRZYŻUJ…


Przepastne kadzie gniewem
wrzały: ukrzyżuj! ukrzyżuj!
Pan cicho stał znieruchomiały
a serce miał omdlałe
milczenia głaz był Mu ciałem.

od cierni korony głogu
spływały krople krwiste
dookoła lud skandował:
bądź pozdrowiony królu,
kim jesteś – pokaż Chryste!

ulicą miasta szedł Jeruzalem
dziecięcych lat zakamarków
mijał rudery biedoty miejskiej
place zabaw i jarmarków,
napierał tłum, ktoś podchodził
pluł na Niego i kamieniem
godził.

kapłańskiej zgrai uległ Piłat
od wyroku umył ręce
pasły serca się patrzeniem
jak Jezus konał - za nie w męce.





  

piątek, 22 kwietnia 2011

OFIARA PANA JEZUSA NIE MOŻE BYĆ DAREMNA !

   Dzisiaj jest Wielki Piątek.Jest to dla każdego chrześcijanina dzień szczególny.Bo w tym dniu rozważamy,
jak wielki dar otrzymaliśmy od naszego Pana Jezusa Chrystusa. Z łaski, za darmo, przez uwierzenie w zbawczą śmierć i zmartwychwstanie Syna Bożego otrzymaliśmy pewność ZBAWIENIA !
Dziękuję Ci Panie Jezu za odkupienie moich grzechów !
Dzięki Ci składam za to, że mnie znalazłeś !
Dziękuję Ci Boże za to, że mogę nazywać się Twoim dzieckiem !

Dedykuję Ci Panie strofy tego wiersza, który napisał chrześcijański poeta Adam Kosmala,
a pod którym i ja się podpisuję, bo dotyczy i mnie.

GODZIEN PODZIWU PAN

Brak mi słów o Panie
gdy spoglądam na krzyż Twój,
ile siebie na nim dałeś
nie pojmie tego rozum mój.

Przekleństwo pchnięto w kości Twe,
w spiekocie dnia koronę,
Jezusa miłość do serc dziś śle
ratunek zbawczy na ludzką niedolę.

Tam na golgocie wyznałeś me imię
a gwoździe grzechu godziły w Ciebie,
nie spoglądałeś na ludzką drwinę,
ofiarę spełniłeś dla Ojca w niebie.

Dlatego pragnę kroczyć za Tobą
wyrywać z piersi pieśń dziękczynienia,
niech inni zobaczą że także mogą
doznać w Jezusie na wieki zbawienia.

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

PRZEŚLADOWANI CHRZEŚCIJANIE.

Uzupełniając tekst o prześladowaniu chrześcijan na świecie, chciałbym zamieścić wiersz G.Shirie Westfall, który 
oddaje hołd cierpiącym w imieniu Jezusa Chrystusa.



 Prosiłam Pana, by pomógł memu bliźniemu
I zaniósł Ewangelię w odległe kraje
Pocieszył chorych, lecz odpowiedział mi:
Jeśli mnie kochasz, bądź mymi dłońmi.

Prosiłam Pana, by poszedł do umierającego
I pochylił się nad sierotą na ulicy
Odwiedził więźnia, lecz odpowiedział mi:
Jeśli mnie kochasz, bądź mymi stopami.

Prosiłam Pana, by zajął się ubogim
I zatroszczył się o niemowlę, które płacze
Zadbał o każdego człowieka, lecz odpowiedział mi:
Jeśli mnie kochasz, bądź mymi oczami,

Powiedziałam Panu, że chcę Mu służyć
Lecz nie wiem, jak i od czego zacząć.
Miłość jest odpowiedzią - odrzekł .
Jeśli mnie kochasz, bądź moim sercem.

niedziela, 17 kwietnia 2011

PRZEŚLADOWANIE CHRZEŚCIJAN .

  Stowarzyszenie "Głos Prześladowanych Chrześcijan" stara się w rozmaity sposób przybliżyć ludziom,
jak wygląda życie wyznawców Jezusa Chrystusa w różnych zakątkach naszego globu.
Dzięki Stowarzyszeniu możemy się dowiedzieć, jakich cierpień doznają chrześcijanie żyjący  w Azji,
Afryce, Ameryce Południowej, a także w Europie."Głos Prześladowanych Chrześcijan" odkrywa światu
prześladowania zarówno ze strony innych religii(islam, hinduizm), jak też ze względu na ideologię
(komunizm, dyktatury).Stowarzyszenie organizuje również wystawy, na których są prezentowane
fotografie i słowa ludzi prześladowanych za wiarę. Taka wystawę mogliśmy zobaczyć w naszym  zborze
w Palowicach. Na kilkunastu tablicach zamieszczone zostały fotografie okaleczonych i torturowanych chrześcijan, miejsca, gdzie się modlili, ale też  obozy i miejsca, gdzie byli i są przetrzymywani.
Można też było przeczytać słowa maltretowanych, którzy, mimo duchowych i cielesnych okaleczeń,
nigdy nie wyrzekli  się Chrystusa.Zacytuję tych bohaterskich chrześcijan.

INDIE  : "Kościół, który nie pamięta o swoich prześladowanych braciach, w ogóle nie jest  
                 Kościołem"-słowa luterańskiego pastora znoszącego potworne tortury, by chronić
                wiernych   z kościoła podziemnego. 


SRI LANKA, BHUTAN, BIRMA : "Chrystus jest Synem Bożym, który umarł, by odkupić
                grzeszników i po trzech dniach zmartwychwstał. Umieram z powodu mojej wiary w
                Chrystusa" - Watchman Nee -chiński przywódca chrześcijański,który ostatnie 20 lat życia 
                                      spędził we więzieniu, gdzie zmarł.


IRAN : "Zawsze jesteśmy gotowi pójść za Jezusem do naszego prawdziwego domu. Nie boję się
              śmierci, bo wiem dokąd idę". - słowa Irańczyka nawróconego z islamu na chrześcijaństwo.


KOREA PÓŁNOCNA : "Nienawidzę systemu komunistycznego, ale kocham komunistów.
                                        Mogą oni zabijać chrześcijan, ale nie są w stanie zabić miłości, jaką 
                                        chrześcijanie okazują nawet swoim zabójcom"- chrześcijanin więziony
                                        w czasach komunizmu.


NIGERIA : "Bez męczenników realność śmierci Chrystusa coraz bardziej zaciera. Gdy patrzymy
                     na nich, mgła, która niekiedy okala Golgotę z I wieku, rozwiewa się i widzimy..  
                     Pana przybitego do krzyża " - Mark Galli.


AFRYKA PÓŁNOCNO - WSCHODNIA :"Krew męczenników jest posiewem Kościoła" -Tertulian.


CHINY : "Chiny są rozwijającą się potęgą, mają silną armię i broń nuklearną, wysyłają ludzi
                w przestrzeń kosmiczną, ale nie są w stanie powstrzymać Biblii"- chrześcijański
                lider z Chin.


PAKISTAN : "Sprawa, dla której się cierpi, a nie samo cierpienie, czyni prawdziwego 
                       męczennika" - św. Augustyn.


ERYTREA , KOLUMBIA : "O Boże, przyjmij wszystkie moje cierpienia, znużenie, upokorzenia,
                       łzy, nostalgię, głód i chłód. Miej litość nad tymi, którzy prześladują nas 
                       dniem i nocą" -słowa chrześcijanki zesłanej do sowieckiego obozu pracy na Syberii.


Jedna z tablic przedstawiała rumuńskiego pastora- męczennika RICHARDA WURMBRANDA,
który wiele lat spędził w komunistycznym więzieniu. Pastor Richard Wurmbrand 
 założył misję        The Voice of the Martyrs. 


Prośmy  w modlitwach naszego Pana, Jezusa Chrystusa, aby otaczał opieką prześladowanych, aby wzmacniał ich wiarę. Aby żadne cierpienia, cielesne i duchowe prześladowania nie pozwoliły im upaść.
Prośmy też Boga, aby ciemiężcy się opamiętali, aby odkryli w sobie człowieczeństwo.
Panie, spraw, by i oni poznali Ciebie, żywego, wszechmocnego Boga!
Zamordowani chrześcijanie w Nigerii.
                                  

piątek, 15 kwietnia 2011

LIST BRATA CZESŁAWA BASSARY Z KOREI

Dzisiaj otrzymaliśmy kolejny list od naszego Brata w Chrystusie, Czesława Bassary. 
Czesław Bassara tym razem gości  wśród chrześcijan dalekiej  Korei. 
Dzięki Jego służbie Słowo Boże jest rozpowszechniane na całym świecie.
Polecamy Panu Bogu w modlitwie Brata Czesława, Jego żonę oraz współpracowników z Misji.
Chciałbym upublicznić ten list, aby można było poznać służbę Brata Czesława.



Drodzy Kaiserowie!

Pan Bóg poprowadził mnie znów do Azji, tym razem do Korei, skąd przesyłam Wam moje braterskie pozdrowienie. Dziękuję także za Wasze modlitwy.

W ramach prowadzonej przez nas Międzynarodowej Służby Nauczania Biblii prowadzę tutaj wykłady na krajowej konferencji misyjnej. Zachwyca mnie nastawienie misyjne tutejszych wierzących. W pierwszy dzień mojego pobytu zabrali mnie na puszczanie balonów. U nas to kojarzy się raczej z zabawą z dziećmi, ale tutaj to była bardzo poważna sprawa. Do ogromnych, długich na jakieś 10 metrów balonów przywiązywali worki w każdym po kilka tysięcy traktatów ewangelizacyjnych wydrukowanych nie na papierze, ale na folii i z modlitwą przy odpowiednim wietrze wiejącym na północ wysyłali je do Korei Północnej, gdzie nadal panuje reżim komunistyczny. Worki takie podpięte pod balony na wysokości 4 km po trzech godzinach od ich wypuszczenia, kiedy już znajdują się nad terenami Korei Północnej rozrywają się i tak Słowo Boże pomimo restrykcji jest rozpowszechniane. Módlmy się o tych, do których te traktaty trafiają.
W Korei uderza mnie mnogość ewangelicznych zborów. Jest to kraj azjatycki, który coraz więcej wysyła misjonarzy do różnych krajów świata. Społeczność Ewangelizacji Dzieci wysłała już 60 misjonarzy do 23 krajów. Wczoraj brałem udział w uroczystym poleceniu misjonarzy do służby w muzułmańskim Brunei i w Demokratycznej Republice Konga. Miałem możliwość przy tej okazji zwiastować też Słowo o tym, że jesteśmy zbawieni, aby służyć.

A teraz na polski grunt. Bardzo Was proszę o modlitwę o spotkanie z misją, jakie organizujemy 25 kwietnia br. Rozsyłamy zaproszenia następującej treści:

Spotkanie z misją 25 kwietnia 2011
Zachęceni przez naszych przyjaciół, którzy wspierają prowadzoną przez nas Międzynarodową Służbę Nauczania Biblii organizujemy spotkanie z misją.
Kiedy? 25 kwietnia br. (drugi dzień Świąt Wielkanocnych). Rozpoczęcie o godzinie 16.00.
Gdzie? W kaplicy Kościoła Wolnych Chrześcijan w Piasku, ul. Katowicka 59.

Co w programie? Będzie zwiastowane Słowo, będziemy modlić się o misję, będą relacje z odwiedzonych przeze mnie ostatnio krajów na Karaibach (Haiti i Jamajka), w Azji (Filipiny, Hong Kong, Korea, Makau i Malezja), w Afryce (Burkina Faso i Mali). Na dodatek będą jeszcze niespodzianki, ciasto, kawa i herbata. Na spotkanie może przyjść każdy zainteresowany nie tylko misją, ale tym, jak ludzie żyją gdzie indziej. Z pewnością pomoże nam to bardziej docenić to wszystko, co my mamy w naszym kraju! Serdecznie zapraszamy!

Dla lepszej organizacji spotkania chcielibyśmy wiedzieć, ile osób możemy się spodziewać i dlatego prosimy Was o poinformowanie nas o osobach, które planują wziąć udział w organizowanym przez nas spotkaniu z misją. Najlepiej telefonicznie do Doroty 32 738 63 67, lub e-mailem: czeslaw7@eta.pl.

Może zechcecie rozpowszechnić to zaproszenie wśród swoich przyjaciół, którzy mieszkają na południu naszego kraju?

Życzę Wam Bożego błogosławieństwa w Waszym życiu i w Waszej służbie.

Czesław Bassara

   

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

WSPOMNIENIE ZE ZJAZDU OGÓLNEGO KWCH.

 Pan pozwolił, że mogłem uczestniczyć w budującym wydarzeniu, jakim był Zjazd Ogólny Kościoła Wolnych Chrześcijan, jaki się odbył w naszym zborze w Palowicach w Dzień Pański 10 kwietnia 2011'.
W naszym zborze gościliśmy ponad 300 braci i sióstr ze zborów KWCH Polski południowej.
Zjazd rozpoczął się o godz. 10-tej odśpiewaniem kilku pieśni wielbiących Pana Boga. Potem bracia
 Grzegorz i Marian z naszego zboru przywitali uczestników Zjazdu i rozpoczęła się merytoryczna część.
Temat, jaki był rozważany, koncentrował się na Liście Ap. Pawła do Galacjan.
Pierwszym, który zabrał głos, był brat Tadeusz Nowak ze zboru w Bielsku - Białej.Przypomniał on, że List do Galatów jest najstarszym listem, napisanym ok.40 roku po narodzeniu Chrystusa.List ten został osobiście napisany przez Pawła.Ap. Paweł pokazuje w Liście różnice pomiędzy Starym a Nowym Testamentem.
W Liście czytamy, że OTRZYMUJEMY ZBAWIENIE Z ŁASKI PRZEZ WIARĘ
                                                 W JEZUSA CHRYSTUSA!
Brat Rudolf Szczypka ze Skoczowa powiedział, że EWANGELIA JEST OD BOGA,  A NIE CZŁOWIEKA. JEST TYLKO JEDNA EWANGELIA
Nic nie wolno do niej dodawać !
Jeśli   usłyszysz   i uwierzysz ,   to będziesz   zbawiony !!!  
Nasza ludzka pycha jest podatna na ewangelię łaski. Jest to reakcja na naszą upadłą naturę.
BÓG   NABYŁ   KOŚCIÓŁ   BOŻY   WŁASNĄ   KRWIĄ.

Brat Richard O'Connell z palowickiego zboru , który był trzecim kaznodzieją, powiedział, że List do Galacjan napisał Paweł pomiędzy 14 a 15 rozdziałem Dziejów Apostolskich. Ryszard powiedział o podstawowej zasadzie, że pragnienie świętości jest głównym elementem nawrócenia.
                                      Pismo  Święte  jest  jedynym  autorytetem !
     Każdy  fragment  Pisma  Świętego  jest  aktualny  dla  każdego  zboru,  w każdym  wieku,
                                                 i  dla  każdego  kraju ! 
Z kolei Brat Michał Skiba z Żor  podkreślił, że Ap. Paweł walczył o prawdę Ewangelii.Mówi, że
trzeba walczyć z obłudą, szczególnie, gdy przykład idzie z góry. Miał tu na myśli Apostoła Piotra,
który w trosce o swój wizerunek i ze strachu przed ludźmi chciał iść na kompromis w sprawach wiary.
                        Prawda Ewangelii jest fundamentem wiary chrześcijańskiej !
Brat Michał zadał pytanie: czy komunikujemy prawdę Ewangelii, że zbawienie jest w Jezusie !
                        Prawdę tę odkrywamy studiując Boże Słowo !


Te kilka niedzielnych godzin, to był dobry czas. Można było przypomnieć sobie o podstawowych
prawdach wiary chrześcijańskiej, można było nauczyć się nowej pieśni , porozmawiać z przybyłymi gośćmi.
Dzięki siostrom z naszego zboru mogliśmy też wypić dobrą kawę(herbatę, jak ktoś nie pije kawy),
zjeść pyszne ciasto, a na koniec skonsumować kiełbaskę i mięso z grilla, przyrządzone przez naszych braci.
A młodzież, w czasie przerwy i po zakończeniu Zjazdu grała w siatkówkę i "kosza", zaś ci najmłodsi
 hasali po placu zabaw zjeżdżając ze zjeżdżalni, bawiąc się w piasku, czy chowając w drewnianych, dziecięcych domkach.
              Dziękuję Ci Jezu za wspaniałą społeczność z braćmi i siostrami !
























P.S. Zamieszczam kilkanaście  fotek ze Zjazdu w Palowicach.
.