piątek, 14 października 2011

BOŻY SĄD

"A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się, jedni do żywota wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie."
Księga Daniela 12,2


W Księdze Objawienia 20: 11-13 Jan, który przebywał na wyspie Patmos przedstawia wizję, jaką ukazał Mu Pan Jezus:
"I widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi, przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla nich nie było. I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach. I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich".


Prorok Daniel w 12 rozdziale, 2 wersecie pisze, że niektórzy powstaną na pohańbienie i wzgardę wieczną...


Prorok Izajasz zaś pisze: "Gdy wyjdą, będą oglądać trupy ludzi, którzy odstąpili ode mnie; bo robak ich nie zginie, a ogień ich nie zgaśnie i będą obrzydliwością dla wszelkiego ciała"-Księga Izajasza 66: 24.


Pomyślmy, co nas czeka na Sądzie Pana Boga !!!
   

poniedziałek, 10 października 2011

SZCZEROŚĆ MOTYWACJI W KOŚCIELE

W Rozdziale 16 Ewangelii Mateusza i  w Dziejach Apostolskich, jest przedstawiony Kościół Chrystusowy, jak powstaje i się rodzi.W tym pierwszym Kościele widzimy szczere zaangażowanie Jego członków, ale spotykamy też problemy, z jakimi musi sobie radzić. "Kościół to ludzie, którzy mają szczere motywacje".Motywacje te pojawią się w momencie, gdy się na nowo narodzimy! Powinniśmy się kierować 3 zasadami: 1-praktykowaniem; 2- opowiadaniem i czekaniem na Boże działanie; musimy znaleźć swoje miejsce w lokalnym zborze.W tym pierwszym, chrześcijańskim zborze mamy już do czynienia z prześladowaniami, głównie ze strony faryzeuszów. Groźniejsze są jednak ataki szatana, który "od wewnątrz" atakuje zbór Chrystusowy.Życie i działanie Bożego Kościoła nie podoba się nieprzyjacielowi!Lecz im bardziej zbór jest atakowany, tym bardziej się rozrasta, o czym czytamy w Dz. Ap.4:4.Prześladowania sprawiały, że im były większe, tym bardziej zbór stawał się mocniejszy!!!(Dz. Ap.4:23). Członkowie zboru dzielili się tym, co posiadali, a Duch Święty w nich działał! Duch Święty ma działać przeze mnie! Ludzie, którym zwiastujemy Ewangelię dzięki temu mogą się nawrócić!
W Liście do Efezjan czytamy, że mamy wspólną wiarę i powołani jesteśmy do wspólnoty wiary.Będąc w tej wspólnocie, możemy prosić o modlitwę, post, pomoc...(Dz. Ap.4:34). Żyjąc w XXI wieku musimy być otwarci na działanie Ducha Świętego !!! Ceniony w zborze Barnaba był kuszony przez szatana, który ciągle zmienia metody działania, dostosowując się do miejsca i czasów.Jest przebiegły jak wąż...Czytamy o tym w 2.Liście do Koryntian 11:3, w Dz. Ap. 5:1-11.Pan Bóg karze chciwość i dumę Ananiasza i Safiry! Tak jak Barnaba ze szczerego serca dawał wszystko dla zboru ! Motywacja  musi  i ani kierować!
Pan Jezus uczy nas, jak mamy dawać! Chrześcijanin ma dawać "w ukryciu" !!!
Nie powinien się z tym obnosić i czekać na wielkie podziękowania.Ananiasz
i Safira kłamali przeciw Duchowi Świętemu! "Dlaczego kusicie Ducha Świętego?"- mówi Bóg!!! Pan Bóg musiał ukarać grzech w tym młodym Kościele! Aby ten grzech się nie rozszerzał, co doprowadziłoby do rozpadu zboru.Bo przebiegły diabeł chce od wewnątrz "rozsadzić" i zniszczyć Kościół Chrystusa!
Pojawia się pytanie: dlaczego dziś Pan Bóg nie postępuje i nie karze? Ponieważ codziennie odbywałyby się pogrzeby, a Pan daje nam szansę na poprawę!!!
Pan Bóg chce, aby służono Mu we właściwy sposób !!!
W Dz. Ap. 5:6 czytamy, że "nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu!
Gdy szatan atakuje, to zbór jest zagrożony! Kościół zdobywa nowe tereny
( Dz.Ap.7), lecz Pan Bóg chce nam pokazać, że trzeba wyrzucić grzech ze zboru!
W Dziejach Apostolskich widzimy grzesznego Achana..., ale i my musimy się zastanowić, czy nie jesteśmy takimi Achanami! Bo Pan Bóg wszystko widzi i nie pozwoli , aby się z niego naśmiewano!
Podsumowując, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: czy jestem tym, który zaprosił Pana Jezusa do swego serca i jakie są moje motywy chodzenia do zboru?


Powyższy tekst powstał w oparciu o kazanie Słowa Bożego brata Mariana Pawlasa, wygłoszonego w zborze Kościoła Wolnych Chrześcijan w niedzielę 
9 października 2011 roku.
Marian Pawlas, Allen Buchanek i ja w naszym domu...

piątek, 7 października 2011

WYBORY PARLAMENTARNE

Długo zastanawiałem się, czy napisać coś na blogu na temat wyborów do Sejmu i Senatu Rzeczpospolitej Polskiej.Wśród chrześcijan są zdania podzielone na temat udziału chrześcijan w "ziemskich wyborach".Niektórzy z moich braci mówią, że oni już dokonali wyborów i mają władzę w Niebie, a jedynym ich władcą jest Jezus Chrystus.Tylko że zapominają o tym, że i oni, ich żony, dzieci, wnuki... żyją na tym świecie, w tym kraju i, kierując się nauką Pana Jezusa powinni uczestniczyć w życiu  społecznym i nie powinni się izolować.Ja osobiście kieruję się słowami mojego Pana, który powiedział, że "co Boskiego Bogu, a co cesarskiego cesarzowi". Dlatego nie przemawiają do mnie argumenty przeciwników udziału w wyborach i w niedzielę, razem z żoną pójdziemy do lokalu wyborczego i dokonamy aktu głosowania.Oglądałem spoty wyborcze, słuchałem wystąpień kandydatów na posłów i senatorów...Wyrobiłem sobie zdanie i mam swoich kandydatów, na których zamierzam oddać swój głos.Jednocześnie, ponieważ Bóg obdarował mnie rozumem, nie będę głosował tak, jakby chcieli niektórzy. Jestem krytyczny i potrafię oceniać...Dlatego nie mogę się zgodzić z negacją wszystkiego, co wydarzyło się w Polsce w ostatnich latach. A niestety, taką krytykę znalazłem w apelu jednego z protestanckich pastorów...Zrobiło mi się przykro, ponieważ ten sam pastor jest rzecznikiem prasowym jednej z partii, co czyni go w moich oczach człowiekiem nieobiektywnym. Jak ja będę głosował, to moja osobista decyzja i wzięcie za tę decyzje odpowiedzialności! Będę się modlił do Boga, aby mój wybór był trafny...Myślę, że Pan wysłucha moich modlitw i natchnie mnie Duchem Świętym, który mnie oświeci!!!

ZBAWIENIE Z ŁASKI, A UCZYNKI

Na portalu www.razemdlaewangelii.pl znalazłem interesujący artykuł Szymona Matusiaka na temat zbawienia.Tytuł artykułu "Zbawienie z łaski, a uczynki". Podsumowaniem rozważań jest tekst pieśni Don Francisco "Pieśń o wieży strzelistej", przetłumaczonej przez autora.Chciałbym ten tekst przedstawić:
 

Nie interesuje mnie to, ile posiadacie autobusów
Ani jak wielka jest wasza świątynia.
Nie liczy się to, jak wysoka jest wasza strzelista wieża,
Jeśli znajduje się ona na cmentarzu.
Nie interesuje mnie to, czy wybrukowaliście wasze miejsce do parkowania
Ani to, czy położyliście poduszki w waszych kościelnych ławkach.
Cóż za pożytek z doskonale wyglądającej sceny,
Gdy zgubiliście cały tekst sztuki?

Nie interesuje mnie to, że wasz pastor posiada nadzwyczajną moc
Ani to, że zawsze macie nowy program.
Tym, czego potrzebujecie jest miłość i prawda,
Wówczas ludzie do was przyjdą.
Nie liczy się to, że znacie Biblię,
Jeśli macie ją tylko w głowie.
Lecz muszę zapytać was o to,
Czy robiliście to, co wam kazałem?

Czy kochasz swą żonę?
Czy ofiarowujesz swoje życie
Za nią i za twoje dzieci?
A jak odnosisz się do innych?
Czy żyjesz jako sługa
Dla twych sióstr i braci?
Czy biedak musi cię błagać o kość?
Czy wdowa i sierota płaczą w samotności?

Nie interesuje mnie to, że modlicie się o cuda
Nie obchodzi mnie to, że mówicie językami.
Nie interesuje mnie to, iż w każdej pieśni
śpiewaliście, że Mnie kochacie.
Nie liczy się to, że wasze uwielbienie
Jest tak głośne, że mogłoby obudzić umarłego.
Lecz muszę zapytać was o to,
Czy robiliście to, co wam kazałem?

Czy kochasz swą żonę?
Czy ofiarowujesz swoje życie
Za nią i za twoje dzieci?
A jak odnosisz się do innych?
Czy żyjesz jako sługa
Dla twych sióstr i braci?
Czy biedak musi cię błagać o kość?
Czy wdowa i sierota płaczą w samotności?

Panie, kiedy byłeś więźniem,
A nie przyszliśmy do Ciebie?
Kiedy widzieliśmy Cię chorego,
I nie odwiedziliśmy Cię?
Zawsze, gdy odwracałeś się
I udawałeś, że nie widzisz,
Czegokolwiek nie uczyniłeś jednemu z tych najmniejszych
Nie uczyniłeś tego mnie.


środa, 5 października 2011

"SKAŁĄ WIECZNĄ JESTEŚ TY"

"Tęsknie oczekiwałem Pana: Skłonił się ku mnie i wysłuchał wołania mojego. Wyciągnął mnie z dołu zagłady, z błota grząskiego. Postawił na skale nogi moje. Umocnił kroki moje."                    Psalm 40:3

"Pokażę wam, do kogo jest podobny każdy, kto przychodzi do mnie i słucha słów moich, i czyni je. Podobny jest do człowieka budującego dom, który kopał i dokopał się głęboko, i założył fundament na skale. A gdy przyszła powódź, uderzyły wody o ów dom, ale nie mogły go poruszyć, bo był dobrze zbudowany."
                                                      Ewangelia Łukasza 6:47-48


Skałą wieczną jesteś Ty, 
miłość objawiłeś mi.
Radość w serce mojeś wlał,
łaskę Swą i pokój dał.
Krwią Swą oczyściłeś mnie;
życie poświęciłeś Swe.


Wieczną skałą Panie Tyś,
co ochrania jeszcze dziś.
Z niej do życia płynie wciąż
pokrzepienie, siła, moc.
Daj, bym w Słowie pewnie stał,
w społeczności z Tobą trwał.


W tej podróży krótkiej mej,
tylko przy pomocy Twej
jestem w stanie śpiewać pieśń
na Twą chwałę, na Twą cześć.
Wieczną skałą,Panie, Tyś,
tak jak wczoraj, tak i dziś!






Powyższy wiersz znalazłem w kalendarzu "Dobry Zasiew 2011"

poniedziałek, 3 października 2011

"WESELE BARANKA"

Już od pierwszych wersetów biblijnych, w 1. Księdze Mojżeszowej spotykamy się z weselem.Dotyczy to Adama i Ewy, z weselem spotykamy się w "Pieśniach nad Pieśniami", w Liście do Efezjan, Księdze Objawienia, w Psalmie 45...SŁUŻBA PANA JEZUSA ROZPOCZYNA SIĘ OD WESELA !W Starym Testamencie spotykamy wiele wersetów mówiących o Oblubieńcu! Prorok Izajasz pisze:
"Bo twoim małżonkiem jest twój Stwórca".Widzimy Pana Boga wiernego i czułego.Opis Bożej miłości spotykamy w Księdze Ezechiela, R. 16. Psalm 45, jak mówią sami rabini, mówi o Mesjaszu! Synowie Koracha myśleli o Królu, który posiada WIECZNE KRÓLESTWO ! Królestwo w Psalmach ma wiele wspaniałych cech.W Nowym przymierzu Jan Chrzciciel przedstawia PANA JEZUSA jako Oblubieńca! Ap. Paweł pisze o Panu Jezusie - Oblubieńcy w Liście do Koryntian. Bóg , nasz niebiański Ojciec,  dał nam Swego Syna- Oblubieńca,aby wybawić nas od grzechu, o czym czytamy w Ew.Jana 3:16. Jezus Chrystus umiłował Kościół jako swoją Oblubienicę!!! Kościół kocha Go, bo On kocha swój Kościół! Oblubieniec to  JEZUS CHRYSTUS ,  a  Oblubienica  to  KOŚCIÓŁ !!! Możemy o tym przeczytać również w Ew. Łukasza 12:37, Księdze objawienia 21:9, w Ks. Objawienia 19:6-16."Król pragnie naszego wdzięku"- czytamy w Liście do Koryntian.Bo my wszyscy, nowo narodzeni chrześcijanie, jesteśmy Kościołem Chrystusowym. I Panu Jezusowi zależy na tym, by Jego Oblubienica  była najpiękniejsza i pełna wdzięku!!!


OBLUBIENIEC  i  OBLUBIENICA były tematem rozważań Słowa Bożego, wygłoszonego na zgromadzeniu Zboru KWCH w Palowicach 2. X .11' przez Brata Grzegorza Rzycznioka.



  

DZIĘKCZYNIENIE BOGU !!!

"Bogu niech będą dzięki za niewysłowiony dar Jego."
                                  2.List do Koryntian 9:15

Jak mam Boże, nie dziękować,
jak tu nie mam wdzięcznym być,
z Twych wspaniałych spraw radować,
w Twej radości ciągle żyć?


Jest to miłość, miłość dziecka,
ciągle wzrusza serce Twe,
kiedy pielęgnujesz mnie.
Ciebie sławić wielka łaska,
oprzeć się na Słowie Twym,
Kiedy trwoga w sercu mym.


Dla mnie niegdyś zgubionego,
gdym ja w śmierci, w grzechu żył,
dałeś, Ojcze, Syna swego,
Który za mnie w śmierci był !


Może zbadać ktoś, co czynisz
na tej ziemi, Ojcze, Ty?
Kto przeniknie, Boże Cię?
Kto odczuje, jak miłujesz?
Wciąż jest nowa miłość Twa,
wierność, wieczna łaska Twa !


O, tak, nigdy się nie skończą
Dary Twoje, Ojcze nasz !
Gdy się Twoi w modłach łączą,
Ty wysłuchaj zawsze w czas.


Chcesz nas łaską swą obdarzać,
całe oddać serce swe,
swoją miłość w życie me.
Daj mi łaskę Cię wysławiać
teraz, a po czasie tym
przynieść Tobie chwały hymn !
   
Ten piękny wiersz znalazłem na kartach kalendarza chrześcijańskiego
"Dobry Zasiew 2011"...

sobota, 1 października 2011

OGNISKO GRUPY DOMOWEJ "U WIERTELORZÓW"

Cudowna pogoda jaką dał nam Pan sprawiła, że nasza grupa domowa z KWCH
w Palowicach postanowiła spędzić sobotnie popołudnie i wieczór przy ognisku.
Fajny to był czas.Mogliśmy sobie upiec smaczne kiełbaski,zjeść słonego śledzia, różnych ogórków zamarynowanych przez nasze żony, napić się tego, co kto lubi(oczywiście bez napojów alkoholowych)."Daniem dnia" były pieczone w ognisku ziemniaki, które spożywaliśmy z masłem czosnkowym( zrobionym przez Kasię W.). Nie mogło też zabraknąć czasu na wspólne śpiewanie pieśni chrześcijańskich,rozmowy i zabawy.Cieszę się, że mogłem wspólnie z braćmi i siostrami w Jezusie,mile spędzić sobotni czas po domowych pracach.