poniedziałek, 5 września 2011

Sześć(6) głównych błędów(grzechów) biblijnego HIOBA

Wczorajsze, niedzielne kazanie Słowa Bożego, które głosił Brat Richard O'Connell, było poświęcone grzechom(błędom), jakie popełnił biblijny Job(Hiob), a które objawiły się głoszącemu Słowo Boże w czasie studiowania starotestamentowej Księgi Joba.Kazanie oparte zostało na Liście Jakuba 5:9-11,ale przede wszystkim na Księdze Hioba 2:9-10. Hiob, ten wielki mąż Boży, został mocno doświadczony przez Boga.Żyjąc na ziemi utracił wszystko; utracił między innymi dziesięcioro dzieci.Popadł w zwątpienie i się zatracił.Nie raz popełnił grzech.Zachodzi pytanie:dlaczego Pan Bóg go tak doświadczył? Dlaczego na to pozwolił?
Pan Bóg, na jego przykładzie chciał pokazać milionom ludzi, że każdy może mieć pocieszenie PATRZĄC  NA  NIEGO !
Kaznodzieja, studiując Księgę Hioba, zauważył 6 grzechów(błędów) jakie popełnił Job, a które oddaliły go od Boga:
1.zaufanie w swoją sprawiedliwość(Rozdział 32:1 Ks. Joba).
Jego przyjaciele przestali z nim (Jobem) rozmawiać, gdyż on sam uważał się za sprawiedliwego.Dopóki mamy zaufanie do swojej sprawiedliwości, to nie może być uleczenia.Musimy więc zaufać Bożej sprawiedliwości!
W Biblii znajdujemy usprawiedliwienie przez  WIARĘ.
UŚWIĘCENIE dokonuje się też przez WIARĘ !
Pan Bóg widzi doskonałość Swego Syna.A co widzi w nas? "Bród", czy też doskonałość JEZUSA  CHRYSTUSA?


2.Hiob był całkowicie nieświadomy swoich grzechów(błędów).
W Psalmie 19 i 119 czytamy, że prędzej, czy później grzech wychodzi na jaw!
W Księdze Izajasza 6:1-5 czytamy, że im bliżej jesteśmy światłości Pana, tym bardziej jesteśmy świadomi swoich ukrytych grzechów(błędów)!
W sensie duchowym, każdy wierzący ma się rozwijać, usuwać każdą przeszkodę, która przeszkadza mu w zbliżeniu się do Jezusa(np. realizacja własnych ambicji, gromadzenie pieniędzy, itp.).Możemy o tym przeczytać w Ps.139:20-21.
3.brak uległości;

Każdy wierzący ma być uległy Panu Bogu! Biblijny Job przekroczył granicę: wymagał od Boga wytłumaczenia.Zachodzi pytanie: czy ja mam prawo wymagać od Pana Boga, aby On się przede mną tłumaczył?Musimy uważać na pewną granicę, której przekroczenie jest grzechem! Panie Boże, nie rozumiem , lecz ufam Ci bezgranicznie! Hiob przekroczył tę granicę!
Bo zawsze musimy pamiętać, że PAN BÓG JEST BOGIEM!
PAN  BÓG  DAJE - KOMU  CHCE!,  KIEDY CHCE!,  JAK  CHCE!  I ILE CHCE!
4.Zarozumiałość i arogancja Joba(Ks.Joba 3 i dalsze...);

Hiob przekroczył pewne granice. Pan Bóg pozwala nam cierpieć.Moje cierpienie nie jest "epicentrum cierpienia świata", albo, inaczej mówiąc, nie jest pępkiem świata.Niestety, zbyt często, jeśli czegoś nie rozumiem , to oskarżam o to Pana Boga.Lecz cieszę się, że Pan ma nad tym panowanie(List do Ef.1:11).
On (Pan Bóg) sprawuje wszystko! MÓJ  BÓG  MA  WSZYSTKO  W  100 % POD  SWOJĄ   KONTROLĄ  !!!
5.Hiob nie miał koncepcji procesu uświęcenia;

Job ciągle mówił co zrobił, co zrobi, a nie z Kim on jest! Usunięcie przeszkody nie prowadzi do uświęcenia, tak jak posłuszeństwo nie prowadzi do świętego życia(R.7 Listu do Rzym.).Jeśli chce się zdobyć uświęcenie przez zakon, to poniesie się porażkę.najpierw uświęcenie, potem posłuszeństwo!
Najpierw podobieństwo do Pana Jezusa, a potem posłuszeństwo!
Najpierw odnowienie "wewnętrznego człowieka", a potem posłuszeństwo!
Im bardziej jestem podobny do Pana Jezusa, tym większe jest posłuszeństwo! Najpierw muszę odpowiedzieć sobie, kim jestem  i ile czasu mam z moim Panem!
6.Job nie miał koncepcji świętości Pana Boga !

Wielki Mąż Boży Kalwin każdą modlitwę zaczynał od słów:O wszechmocny Boże...".Nie mogę sobie pozwolić, będąc pokornym Bogu, aby mówić do Pana Boga "tatuś", albo "mój przyjacielu.W 1. liście Jana zawarta jest esencja określenia Pana Boga: 1.BÓG JEST MIŁOŚCIĄ; 2.BÓG JEST ŚWIATŁOŚCIĄ; 3. BÓG JEST ŻYCIEM !!!


Podsumowaniem rozważań jest werset z Księgi Habakuka 1:13a, a odnoszący się do Najwyższego Pana Boga: "Twoje oczy są zbyt czyste,aby mogły patrzeć na zło, nie możesz patrzeć na bezprawie."

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Oj, oj, kogoś poniosło.
"Rzekł Pan do szatana: Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Joba? Bo nie ma mu równego na ziemi. Mąż to NIE NAGANNY I PRAWY, BOGOBOJNY I STRONIĄCY OD ZŁEGO."
Bóg nigdy nie wypomniał Jobowi że skłamał, mówiąc o sobie że nie ma grzechu. Wręcz uznał że to on mówił prawdę a nie jego przyjaciele którzy mu udowadniali winę. Oby kaznodzieja który głosi takie poglądy nie został podobnie skarcony.W przypadku Joba cała ta sytuacja była próbą a nie karą za grzech. Sam jestem kaznodzieją i rozumiem że czasami się człowiek zapędzi za daleko. Pozdrawiam w miłości Pana Jezusa.
Rafał O