sobota, 11 sierpnia 2012

DLACZEGO MAMY SIĘ MODLIĆ ZA INNYCH

Rozbitkowie - Dlaczego powinniśmy modlić się za innych?
Statek pasażerski rozbił się  podczas burzy na morzu, a tylko dwóch z mężczyzn  było w stanie dopłynąć do małej bezludnej wyspy. Dwóch pozostałych przy życiu, nie wiedząc, co mają robić, zgadza się, że powinni modlić się do Boga.
Jednak, aby dowiedzieć się którego modlitwa będzie silniejsza, zgodzili się podzielić obszar pomiędzy nimi i zamieszkać po przeciwnych stronach wyspy.
Pierwszą rzeczą, o którą się modlili, to o jedzenie. Następnego ranka, pierwszy człowiek zobaczył owocujące drzewo na swojej stronie wyspy, i mógł  jeść jego owoce. Działka drugiego człowieka pozostała niepłodna.
Po tygodniu, pierwszy człowiek był samotny i postanowił modlić się o żonę. Kolejny dzień, kolejny statek się rozbił, a jedynym ocalałym była kobieta, która płynęła w jego stronę. Po drugiej stronie wyspy, nie było nic. Wkrótce pierwszy człowiek modlił się o dom, ubrania,  więcej jedzenia... Następnego dnia, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki , wszystkie te rzeczy należały do ​​niego. Jednak drugi człowiek jeszcze nie miał nic.
Wreszcie, pierwszy człowiek, modlił się o statek, tak, by on i jego żona mogli opuścić wyspę. Rano znalazł statek zacumowany po jego stronie wyspy. Pierwszy mężczyzna wsiadł na statek wraz z żoną i zdecydował się pozostawić drugiego człowieka na wyspie. Uważał, że ten drugi mężczyzna jest niegodny, aby otrzymać Boże błogosławieństwo, ponieważ żadna
z jego modlitw nie został wysłuchana.
Gdy statek miał zamiar odpłynąć, pierwszy człowiek usłyszał głos z nieba: "Dlaczego pozostawiasz towarzysza na wyspie?"
"Moje błogosławieństwa są wyłącznie dla mnie, bo byłem tym, który modlił się
o nie"- odpowiedział mężczyzna. "Jego modlitwy były bez odpowiedzi, a więc nie zasługują na nic."
"Mylisz się!"-usłyszał karcący go głos. "Miał tylko jedną intencję, o którą się modlił.I wcale nie o to, byś nie otrzymał żadnego z moich błogosławieństw".
"Powiedz mi"-pierwszy człowiek zapytał głosu, "o co się modlił, że mam mu być coś winien?"
"Modlił się, by wszystkie twoje modlitwy były wysłuchane." 

Bo wszyscy wiemy, nasze błogosławieństwa nie są owocem wyłącznie naszych modlitw,
ale pochodzą od  innych, modlących się o nas.
To jest zbyt piękne, aby się z tym nie podzielić. W posłuszeństwie przyjąć błogosławieństwa. Moja modlitwa do Ciebie dziś jest taka,aby wszystkie modlitwy były wysłuchane. Bądź błogosławiony.

"Co robisz dla innych jest ważniejsze niż to, co możesz zrobić dla siebie".

Mam nadzieję, że podzielisz się tym ze znajomymi i bliskimi - tę wiadomość wszyscy musimy usłyszeć i zrozumieć.
Powyższy tekst jest tłumaczeniem z chrześcijańskiego profilu www.GODVINE.com

Brak komentarzy: