piątek, 29 marca 2013

KTÓRĘDY DO NIEBA...: ELI, ELI LAMA SABACHTANI

KTÓRĘDY DO NIEBA...: ELI, ELI LAMA SABACHTANI: Gdzie gwiazdy okryła mglista żałoba tam Chrystus konał za ludzkość zbolały krew Syna Bożego na golgocie wznosiła jęki: Eli, E...


ELI, ELI LAMA SABACHTANI




Gdzie gwiazdy okryła mglista żałoba
tam Chrystus konał za ludzkość zbolały
krew Syna Bożego na golgocie
wznosiła jęki:
Eli, Eli lama sabachtani…

przykuty do krzyża u człeka w poniewierce
boleści Mąż Święty poddał się męce
grzesznicy, gdy szaty Jego rwali
On wydał tchnienie:
Eli, Eli lama sabachtani…

i ciał powstało z grobów wiele
zatrzęsła się ziemia, popękały skały
ci weszli do miasta, tamci oniemieli
po tym jak On rzekł:
Eli, Eli lama sabachtani…

a wszystko za sprawą Boskiej miłości
dla człeka Ojciec – Syna odrzucił
nie miał litości nad swoim Dzieckiem
płaczącym przed Nim:
czemuś mnie opuścił?

Brak komentarzy: