czwartek, 9 lutego 2012

BOŻE DZIAŁANIE...

Historia, o której opowiem, jest jakby na żywo zaczerpnięta z sensacyjnego filmu.
Gdy ją usłyszałem, wzruszyłem się,a jednocześnie kolejny raz mogłem się przekonać, jak Wielki jest Bóg.Przekonałem się kolejny  raz, jakimi drogami nasz Pan kroczy do ludzkich serc .Jakimi sposobami i jakimi ludźmi  potrafi się posłużyć, aby poruszyć serce grzesznika i zmienić je.Niesamowite są działania Najwyższego.A to, o czym chcę napisać, może być sygnałem dla kogoś, kto jeszcze nie poznał Jezusa.Może go ta historia przekona?
Kilka dni temu jeden z moich znajomych na portalu społecznościowym przysłał mi prywatną wiadomość.Wiedząc, gdzie mieszkam i do jakiego zboru należę, poinformował mnie, że w czasie służby wojskowej w 1982 roku przebywał w szpitalu zakaźnym w Bełku (Bełk to sołectwo w naszej gminie). Razem z nim na sali przebywał inny żołnierz z jego jednostki-Tadeusz, wówczas już człowiek nowo narodzony.Mój znajomy opowiedział mi, że był wtedy jeszcze w KRK, ale jednocześnie miał przy sobie Biblię, którą czytał.Salowa, widząc, że jeden z pacjentów czyta Pismo Święte, zainteresowała się nim.Opowiedziała mu, że jest chrześcijanką i należy do Zboru KWCH w Palowicach.Opowiedziała swoje świadectwo wiary...Niestety, znajomy nie pamiętał, jak ona się nazywała, co robi i czy żyje.A ma do niej wielką wdzięczność, bo dzięki jej świadectwu się nawrócił. Obiecałem mu, że spróbuję się dowiedzieć, którą to siostrą z naszego Zboru posłużył się Bóg, by głosiła Dobrą Nowinę.
Już po 2 dniach wiedziałem!,  czego mojemu znajomemu nie omieszkałem jak najszybciej przekazać.Siostrą tą jest Maria Buchta, zwana przez wszystkich Ciotką Maryjka. Ciocia Maryjka w maju, jak Pan Bóg pozwoli, skończy 78 lat.Jest wdową. Całe życie była żarliwą chrześcijanką.Niestety, od wielu już miesięcy boryka się ze zdrowiem, często przebywa na leczeniu szpitalnym.Wszyscy w Zborze modlimy się  o Nią do Boga ...
A co dziś robi mój znajomy, oraz żołnierz Tadeusz, który leczył się z nim w bełkowskim szpitalu? Mój znajomy od 1995 roku prowadzi Zbór w Olsztynie- jest tam pastorem.A jego szpitalny kolega Tadeusz mieszka  dalej na naszym terenie i jest pastorem zboru w Knurowie.
Dziękuję Ci, Panie za Siostrę Marię i za Jej służbę!
Dziękuję za nawrócenie się i służbę mojego Znajomego,
a także, za służbę Brata Tadeusza!

  

Brak komentarzy: