Wiele lat temu ks Robert Burris,mający teraz 92 lat , pracował przez cztery i pół roku jako misjonarz w południowych Chinach. W ramach swojej służby udał się w góry przewożąc egzemplarze Pisma Świętego w języku chińskim . W ten sposób, choć nie potrafił mówić płynnie, Chińczycy otrzymali Słowo Boże.
Pod koniec swojej kadencji Pan Burris i trzy jego towarzyszki rozpoczęli 180 - milową podróż z 4.000 kopii chińskiego Nowego Testamentu. W ciągu pierwszych dziesięciu dni około połowy z tych Nowych Testamentów zostało rozesłanych. Następnie, w odległej wsi, zostali zatrzymani przez pięciu uzbrojonych bandytów, którzy brali wszystko - pieniądze, odzież, obuwie,a także pozostałe 2.000 kopii Nowego Testamentu. Burris i jego przyjaciele pokuśtykali do domu boso w samych koszulach i spodniach, zadowoleni, że żyją.
Pod koniec swojej kadencji Pan Burris i trzy jego towarzyszki rozpoczęli 180 - milową podróż z 4.000 kopii chińskiego Nowego Testamentu. W ciągu pierwszych dziesięciu dni około połowy z tych Nowych Testamentów zostało rozesłanych. Następnie, w odległej wsi, zostali zatrzymani przez pięciu uzbrojonych bandytów, którzy brali wszystko - pieniądze, odzież, obuwie,a także pozostałe 2.000 kopii Nowego Testamentu. Burris i jego przyjaciele pokuśtykali do domu boso w samych koszulach i spodniach, zadowoleni, że żyją.
Około 25 lat później, kiedy pan Burris był pastorem kościoła w Ohio, on i jego żona spotkali się na pokazie slajdów prezentowanych przez misjonarza z południowych Chin. Wśród slajdów pokazane było zdjęcie tego samego miejsca, w którym został okradziony przez bandytów. "Teraz", misjonarz powiedział "dochodzimy do najważniejszego slajdu w mojej kolekcji.
Ja nazywam to Kościół Miracle ". Obraz na ekranie pokazał duży, szorstki i pusty budynek." To jest Kościół Miracle ", misjonarz mówił dalej:" Nikt nie wie, jak się zaczęło, a w każdą niedzielę w nabożeństwie uczestniczy 400 osób , każdy z kopią Nowego Testamentu w języku chińskim.
Nikt nie wie od kogo dostali Nowe Testamenty. Nikt nie zna misjonarzy lub dystrybutorów, jacy przyszli do tych gór, które są atakowane przez bandytów i rozbójników. Jednak dzisiaj stoi tam Kościół , a ludzie mają Słowo Boże ".
Pan Burris uśmiechnął się radośnie i z wdzięcznością. Słowo Boże które on przyniósł sprawiło, że dzień po ataku bandytów została zapoczątkowana budowa własnego kościoła w Chinach funkcoującego od 25 lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz