poniedziałek, 20 czerwca 2011

NIEDZIELNA SPOŁECZNOŚĆ


Jaki wspaniały mieliśmy z żoną wczorajszy Dzień Pański.Czas ranno-południowy spędziliśmy na zgromadzeniu zboru.A po zjedzeniu obiadu, późnym popołudniem odwiedziło nas Braterstwo-Stefan i Ela Rzyczniokowie.Ela i Stefan to jedni z najstarszych zborowików w Palowicach.Kiedy nie mieliśmy jeszcze budynku zborowego, to nabożeństwa odbywały się w ich domu.Miłe to było spotkanie. Mogliśmy się wspólnie modlić, porozmawiać o sprawach Bożych, ale też pośpiewać pieśni ze śpiewnika "Pielgrzyma".Ja, "małe dziecko chrześcijańskie", mogłem się nauczyć kilku ulubionych pieśni Stefana i Eli.
Moja Alinka stanęła oczywiście, jak zawsze "na wysokości zadania" i mogliśmy zjeść smakowitą babkę i galaretkę z owocami..., a potem jeszcze leczo...
Ani się nie spostrzegliśmy, jak nastał wieczór i trzeba się było pożegnać.
Jak ja się niezmiernie cieszę, że mogę inaczej spędzać czas, aniżeli jeszcze kilka lat temu. Do spotkania i radosnej biesiady już nie jest potrzebna butelka wódki na stole,sprośne kawały, czy obleśne filmy.Bo teraz mam Jezusa w sercu !
To On daje mi radość, gdy mogę się do Niego modlić, gdy mogę czytać Jego Święte Słowo, gdy mogę śpiewać pieśni na Jego chwałę!!!
Dziękuję Ci Panie za Twoje prowadzenie w każdy dzień, dzień, który Ty mi dałeś w "dzierżawę" !!!






2 komentarze:

JAGNA pisze...

Ciesze się, Tadeuszu, że mieliście tak udaną niedzielę i budującą społeczność z braćmi ...:)
Zdjęcia oglądam z przyjemnością...
Ja w niedzielę , ze względu na stan zdrowia/ pisałam na facebooku/ nie mogłam być na nabożeństwie... Ale myślami i sercem, moją modlitwą - byłam w czasie nabożeństwa ze Zborem:) I otrzymałam też wiele dowodów pamięci...
Pozdrawiam w Chrystusie Panu!

WujekTadek pisze...

Pozdrawiam Cie serdecznie, kochana Siostro w Chrystusie. Jest mi miło, że zaglądasz na mój blog.Życzę Ci szybkiego dojścia do zdrowia. Będziemy się o to modlili!
Niech Pan Ci błogosławi i otacza swą opieką !