środa, 5 grudnia 2012

BŁOGOSŁAWIEŃSTWO DZIECI

Nawet bym nie pomyślał, że w naszym palowickim zborze KWCh jest tyle dzieci i młodzieży.
A że jest ich naprawdę dużo, mogliśmy się przekonać na zgromadzeniu zboru w niedzielę 2 grudnia 12'.
Głównym punktem nabożeństwa było błogosławieństwo dzieci. Ale zanim do tego doszło, głos zabrał brat, który może dużo powiedzieć i przekazać swoich osobistych doświadczeń z życia rodzinnego i wychowania dzieci. Rysiek, bo o nim mowa, sam jest najmłodszym dzieckiem w gronie 15- osobowej rodziny(2 rodziców i 13 dzieci).Ryszard opowiedział o służbie swojej i małżonki. Mają oni dwójkę swoich dorosłych dzieci. Gdy ich rodzone dzieci weszły w dorosłość, powstała pustka w ich życiu. Dlatego też, po wspólnym uzgodnieniu z żoną, postanowili zaopiekować się i podjąć trud wychowawczy jako rodzina zastępcza.
Brat Rysiek opowiedział o pierwszym dziecku, potem o dwójce kolejnych,..i kolejnych...I tak dzisiaj jest ich w rodzinie Ryśka siedmioro.Łza w oku się zakręciła, gdy Ryszard opowiadał, jak siódme dziecko(dziewczynka) pojawiło się w ich domu. Dziewczynka weszła do kuchni, gdzie było trochę nieporządku i widząc to, powiedziała: ale tu masz nieporządek TATO...Proste, zwykłe słowo tato, a ile może przysporzyć radości! Dla takiej chwili warto żyć i pełnić służbę w wychowaniu dzieci.By miały ciepło rodzinne, godziwe życie i by wyrosły na dobrych ludzi.A obserwując na obozach i nabożeństwach te dzieci, można powiedzieć, że ich wysiłek wychowawczy nie idzie na marne.Nie raz siedzę obok nich na zgromadzeniach, i mogę to w pełni  potwierdzić.W naszym zborze jest więcej takich rodzin.Cieszymy się, że dzieci znajdują swoje miejsce w życiu, że są szanowane i kochane.
Po świadectwie Ryszarda, ojciec dwójki synów, brat Tadek opowiadał dzieciom historię biblijną, tak jak to robili jego rodzice i jak on opowiada swoim dzieciom.Później zaś dzieci deklamowały wersety biblijne, śpiewały pieśni i opowiadały o Panu Jezusie (takiej treści był też filmik, który mogliśmy oglądać).
No a potem była modlitwa  z prośbą o błogosławieństwo Pana Boga dla dzieci. Cały Zbór modlił się o wszystkie dzieci, te które dopiero się urodziły, te kilkumiesięczne, ale i kilkuletnie, czy kilkunastoletnie.Modliliśmy się też o błogosławieństwo dla dzieci jeszcze nie narodzonych  i o ich matki. Pan Bóg wysłuchuje naszych modlitw! W rodzinach zboru w Palowicach większość to rodziny z 3, 4 i piątką dzieci.Do tego dochodzą dzieci adoptowane i w rodzinach zastępczych.Ponad 20 dzieci z Kenii jest też adoptowane na odległość.
Serce się raduje, gdy widzi się tyle pięknych dzieci, których dał nam w darze Pan  Bóg.
Dziękujemy Ci Panie za ten wspaniały dar!

Ryszard z żoną Joasią




















Brak komentarzy: