sobota, 29 grudnia 2012

Co mogła, to uczyniła [Mk.14,8]






„Co mogła, to uczyniła.” [Mk.14,8]

Nie mamy przywileju wejścia w osobisty kontakt z naszym Odkupicielem, lecz przywilej nasz polega na pomazywaniu Pańskich "braci" słodkim olejkiem miłości, sympatii, radości i pokoju, a im więcej samozaparcia będzie nas to kosztować, tym cenniejsze będzie to w oczach naszego Starszego Brata, który powiedział, że na ile postępujemy tak wobec brata, na tyle czynimy to dla Niego, jeśli zaś nie robimy tego dla brata, nie robimy i dla Niego. ... Naszym słoikiem maści alabastrowej są nasze serca, które pełne powinny być najcenniejszych i najdelikatniejszych olejków
dobrych życzeń, uprzejmości i miłości dla wszystkich, lecz szczególnie dla Chrystusa - dla Głowy, naszego Pana Jezusa, oraz dla wszystkich członków Jego ciała, Kościoła. Obecnie zaś specjalnie powinniśmy to czynić względem będących z nami członków Stóp, na których mamy przywilej wylewać słodki zapach miłości i oddania w imieniu Pańskim, ponieważ do Niego należymy.

Tekst z "Tylko Biblia".

Brak komentarzy: