środa, 14 listopada 2012

MAŁA ŚWIECZKA...



Jest to opowieść o małej świecy niesionej przez człowieka, który wspinał się z nią po schodach latarni. 

W drodze na szczyt, świeca zapytała mężczyznę: "Dokąd idziemy?" 

"Wchodzimy na szczyt tej latarni i dać sygnał  dużym statkom na morzu," człowiek odpowiedział.

"Co? To jest przecież niemożliwe z moim małym światłem, aby dać sygnał tym  wielkim statkom?" 

"One nigdy nie będą w stanie zobaczyć mojego światła", odpowiedziała słabo świeca. 

"To jest twoja część zadania. Jeśli światło jest małe, to nie szkodzi. Wszystko co musisz zrobić, to utrzymać spalanie,a  resztę pozostaw mnie", powiedział mężczyzna. 

Nieco później, dotarli na szczyt latarni morskiej, gdzie była wielka, kręcąca się lampa . Wtedy mężczyzna zapalił lampę ze świecy i momentalnie zrobiło się tak jasno, że statki na oceanie widziały jej światło. 

--- 

Nie patrz na niemożności, ograniczenia i słabości. Bóg powierza ci jakąś  pracę lub służbę. Uwierz, że jesteś w Jego mocnej ręce, że On pragnie cię wykorzystać zgodnie z Jego wolą.

Bajeczka ze strony www.GodVine.com

Brak komentarzy: