niedziela, 3 lutego 2013

GWOŹDZIE...


Jak mówi historia, zbudowano nowy budynek kościoła i ludzie przychodzili z daleka, aby go zobaczyć.
Podziwiali jego piękno! Na dachu było trochę gwoździ. Słyszałem , że ludzie chwalą wszystko,
oprócz gwoździ! Nikt nawet nie wiedział, że jest tam taki gwóźdź, który stał się zły i zazdrosny.

"Jeśli jestem bez znaczenia, nikt nie będzie za mną tęsknić, gdy odejdę!"
Więc gwóźdź wyrwał swój uchwyt, zsunął się z dachu i upadł w błoto. 

Tej nocy padał rzęsisty deszcz. Wkrótce gont, ponieważ nie miał gwoździ, się rozsunął,
a dach zaczął przeciekać. Woda zalewała ściany i piękne murale. Tynk zaczął spadać,
dywan był poplamiony i ambona.Biblia została zniszczona przez wodę. Wszystko dlatego,
że mały gwóźdź postanowił się usunąć! 

Ale  po co są gwoździe ? Trzymając gont były niewidoczne, ale były również przydatne.
Zakopane w błocie były nieprzydatne, ponieważ  wkrótce zostaną zjedzone przez rdzę!

Morał z tej historii :  każdy członek jest ważne dla Kościoła!  Można, jak ten mały gwóźdź, 
czuć się niepotrzebny, ale jak ten gwoździk, Twój brak staje się odczuwalny. 
Tak jak zabrakło tego gwoździa, potrzebnego w pokryciu dachu, tak i nas nie może zabraknąć.
Ponieważ wszyscy jesteśmy częścią posługi Pańskiej.

Powyższa historyjka z przesłaniem pochodzi ze strony www.GodVine.com

Brak komentarzy: