OD BURZLIWYCH SZALEŃSTW ZŁA
Brak wytchnienia mi Panie
od burzliwych szaleństw zła,
jak ten robak stratowany
nie mam siły aby wstać.
jedno, czego pragnę
racz westchnienie me usłyszeć
chcę pokoju doznać duszy
i przed światem się wyciszyć.
Mirka A
niech Duch Święty mnie ukoi
połóż na mnie swoje ręce,
w Twym dotyku Panie Jezu
promienieje moje serce.
choć zmęczona, będę biec
wiem którędy – wprost przed siebie
na tej drodze się ostoję,
gdyż ma siła jest od Ciebie.Wiersz Mirka Adama Kosmali
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz