poniedziałek, 17 stycznia 2011

Misja charytatywna na Ukrainie.

    W piątek, w godzinach rannych wyruszyli, a wczorajszego wieczora(niedziela) powrócili do domu bracia i siostry z Misji charytatywnej.Przebywali na Ukrainie, dokąd udali się ze świątecznymi podarunkami dla dzieci z domów dziecka. Odwiedzili wychowanków domu dziecka w Dobrominiu i Ławrowie.Dzieci dostały paczki przygotowane przez rodziny chrześcijańskie ze zboru w Palowicach i Bydgoszczy.Dodatkowo zostały obdarowane ubraniami,bielizną, owocami i słodyczami.Nasza młodzież z Misji uczyła dzieci pieśni chrześcijańskich i razem z dziećmi, przy akompaniamencie gitary je śpiewano.Brat Andrzej głosił Słowo Boże, które z wielkim zainteresowaniem i w skupieniu docierało do dziecięcych serduszek.Były też zajęcia z "robótek ręcznych", na których dzieciaki tworzyły różne formy z papieru,rysowały,tworzyły obrazki z kolorowych papierów...
A w Dzień Pański, niedzielę,członkowie Misji uczestniczyli w nabożeństwie chrześcijańskim w Sambirze.Przywilej głoszenia Słowa Bożego przypadł znów bratu Andrzejowi, który z wielką swadą mówił zebranym o nowonarodzeniu i radości, jaką daje droga z Jezusem Chrystusem.Posiłkował się przy tym przykładami z własnego życia.
Po skończonym nabożeństwie Misja udała się w drogę powrotną i bez większych problemów, zarówno na granicy, jak i w drodze, we wczesnych godzinach wieczornych dotarła do domów.












Dziękuję Ci, Panie Boże za ten kolejny czas łaski, za Twoją opiekę nad braćmi i siostrami, którym powierzyłeś służbę charytatywną.Dziękuję Ci , Panie za rodziny, które ugościły i przenocowały naszych braci i siostry ! Dziękuję Ci panie Jezu za radość, jaka towarzyszy nam, Twoim naśladowcom!
 

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Pokój Tobie!

Napisano: gdy wyjmiesz belkę z swojego oka to inne osoby przyjdą prosić Ciebie o wyjęcie im źdźbła z ich oczu.

Miłego dnia!

WujekTadek pisze...

Tak, Mikołaju, rzeczą najważniejszą jest uświadomienie sobie tej belki we własnym oku.I nie naszą jest sprawą ocenianie i wytykanie źdźbła w oku drugiego człowieka.Tylko Bóg jest władny tego dokonać.Bóg może się posłużyć nami, abyśmy pomogli innym usunąć źdźbło! Serdecznie pozdrawiam!